Kontrola skarbowa – czy jest się czego bać?

workplace-480214_1280

Mitów i opowieści o dręczących przedsiębiorców kontrolach skarbowych krąży mnóstwo. Faktem jest jednak, że kontrola skarbowa może prowadzić do nałożenia kary, aresztu, a nawet pozbawienia wolności. Czy zatem rzeczywiście kontrole skarbowe są takie straszne? Czy urzędników kontroli skarbowej należy się bać?

Kontrola skarbowa – komu grozi?

Teoretycznie kontroli skarbowej może zostać poddany każdy podatnik, a więc zarówno osoba fizyczna, jak i przedsiębiorca. Podstawą do niej jest wysłanie pisemnego zawiadomienia o wszczęciu kontroli z wyznaczeniem terminu rozpoczęcia. Niekiedy kontrolę poprzedza wezwanie do złożenia wyjaśnień, które są punktem wyjścia do dalszych czynności kontrolnych, a jeśli są one wystarczające, to sprawa zostaje zamknięta.

Różnica pomiędzy złożeniem wyjaśnień a kontrolą skarbową jest taka, że złożenie wyjaśnień odbywa się w Urzędzie Skarbowym, a kontrola odbywa się w siedzibie podatnika. W jednym i drugim przypadku urzędnicy mogą zażądać okazania dokumentów, które dotyczą kontrolowanych kwestii.

Warto jednak wiedzieć, że żądania te mogą dotyczyć jedynie zakresu kontroli, który musi być wskazany w otrzymanym o rozpoczęciu kontroli zawiadomieniu.

Co podlega kontroli skarbowej?

Podczas kontroli skarbowej kontrolowane są przede wszystkim dokumentu rozliczeniowe, a więc te dotyczące terminowości i poprawności składanych zeznań podatkowych oraz wysokości obliczanych podatków – zarówno dochodowego, jak i podatku VAT. W trakcie kontroli urzędnicy przeglądają dokumenty i mogą zażądać dodatkowych wyjaśnień. Mogą również kopiować i zabezpieczać dokumenty oraz inne dowody mogące służyć sprawie, a także zasięgać opinii biegłych, jeśli to będzie konieczne do prawidłowego przeprowadzenia kontroli.

O czym pamiętać przed kontrolą?

W momencie otrzymania zawiadomienia o nadchodzącej kontroli skarbowej przedsiębiorca powinien się do niej przygotować. Warto więc zrobić porządek w papierach, sprawdzić, czy nie ma jakichś braków formalnych, które mogłyby być podstawą do nałożenia kary. Jeśli rozliczenia są prowadzone na bieżąco, to w zasadzie przygotowanie nie będzie potrzebne.

I przede wszystkim należy pamiętać, że kontrola skarbowa to nie koniec świata, a urzędnicy kontroli skarbowej to nie krwiożercze bestie;). Gdy nie ma się nic na sumieniu, można nadal spać spokojnie i bez zbędnych emocji poddać się kontroli.